środa, 10 kwietnia 2013

Aniołek


Aniołka zrobiłam w komplecie do albumu z poprzedniego posta, jakoś zupełnie o nim zapomniałam.. ponadto ilość zdjęć była na tyle duża, że nie wiem czy komuś starczyło by cierpliwości jeszcze na anioła :)  A wiec doczekał się osobnego postu - aniołek jest z masy samoutwardzalnej, w sukni z marszczonym dołem, delikatnej i dziewczęcej. Blondyneczka z warkoczami - aniołeczek jak się patrzy. 



2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuję, praca z masami plastycznymi jest bardzo wdzięczna - z bezkształtnej grudki można wyczarować najrózniejsze cudeńka :)

      Usuń