poniedziałek, 9 stycznia 2017

śnieżynki

Zima jest dla mnie szalenie inspirująca! Uwielbiam zimowe, śnieżne i mroźne motywy, skandynawskie gwiazdki, renifery, i wszystko co nawiązuje subtelnością do płatków śniegu. I naszła mnie taka myśl, że dlaczego przyozdabiać tylko dom? Na sobie też przecież można mieć coś śnieżnego... I tak pierwsza powstała duża śnieżynka. Robiłam ją z myślą o kolczykach, ale ostatecznie osiągnęła rozmiar ok 3,5 cm i okazała się- jak dla mnie- za duża. Tak czy inaczej nadaje się jako zimowy breloczek, nadawała by się też jako naszywka na czapkę (zanim dorobiłam jej zawieszkę), a nawet jako ozdoba choinkowa. Ale żeby nie obejść się smakiem do tematu kolczyków podeszłam jeszcze raz, tym razem z mniejszym rozmachem :)  i wyszły idealnie. Użyłam przezroczystych koralików, połyskujących delikatnie na srebrno, przez co są dla mnie dużo bardziej uniwersalnym dodatkiem. Niech żyje zima!




wtorek, 3 stycznia 2017

Wieniec zimowy

Moi drodzy, przyszła zima! Wprawdzie już po świętach, ale to też powód, żeby jednak na zimowo, a niekoniecznie już świątecznie przyozdobić nasze otoczenie. U mnie taki powstał wianek - pięknie zapleciony z papierowej wikliny i przyozdobiony lekką, białą kompozycją i białym nostalgicznym sercem. 




Odkąd przeprowadziłam się za miasto, uwielbiam zimę! Z przesłanek czysto estetycznych wprawdzie, ale jednak od kilku lat brakuje mi takiej prawdziwej zimy i kiedy już się ona na chwilę zdarzy, chciałoby się zaczarować ten czas, żeby jednak został na dłużej...




Pozdrawiam pięknie, mroźno i zimowo!