poniedziałek, 2 listopada 2015

wężowa bransoletka

Kiedy ta bransoletka była jeszcze tylko w mojej głowie, miałam ją za taką letnią, słoneczną..i miałam duże wątpliwości, czy zabierać się za nią teraz. Z powodu jednak braku słońca i strasznej za nim tęsknoty postanowiłam to zrobić i ku mojej radości, wcale nie jest taka wakacyjna, żeby musiała przewisieć cały niesprzyjający sezon na wieszaczku.
Jest bardzo subtelna, delikatnie połyskująca miodowo-złotym kolorem. Niekrzykliwa, nierzucająca się w oczy, nienachalna. Elegancka. Dobrze mi z nią :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz